Najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) rzuca niepokojące światło na przyszłość polskiego rynku pracy w dobie sztucznej inteligencji. Wyniki badania pokazują skalę nadchodzących zmian – aż 3,68 miliona Polaków pracuje obecnie w zawodach, które są najbardziej narażone na zastąpienie przez AI. To liczba, która zmusza do głębokiej refleksji nad przyszłością zatrudnienia w naszym kraju.
Przeczytaj także: 300 milionów miejsc pracy zagrożonych przez AI?
Specjaliści w centrum zmian
Wbrew powszechnym przekonaniom, największe zmiany czekają nie pracowników fizycznych, a osoby wykonujące zawody specjalistyczne wymagające wyższych kwalifikacji. W grupie wysokiego ryzyka znajdują się przede wszystkim finansiści i prawnicy, którzy dotychczas mogli czuć się stosunkowo bezpiecznie na rynku pracy. Również programiści, których często postrzega się jako beneficjentów rozwoju nowych technologii, znaleźli się w gronie zagrożonych profesji.
Do tego grona dołączają matematycy, urzędnicy państwowi oraz sekretarki. Niepokojący jest także fakt, że automatyzacja może dotknąć nauczycieli akademickich oraz część kadry kierowniczej przedsiębiorstw, czyli osoby odpowiedzialne za kształcenie przyszłych pokoleń i zarządzanie firmami.
Kobiety w obliczu technologicznej rewolucji
Szczególnie niepokojące są wnioski raportu dotyczące sytuacji kobiet na rynku pracy. Okazuje się, że to właśnie one są bardziej narażone na zawodowe perturbacje związane z rozwojem AI. W 20 najbardziej zagrożonych grupach zawodowych pracuje obecnie 2,16 miliona kobiet i 1,53 miliona mężczyzn. Ta dysproporcja jest paradoksalnym efektem wyższych kwalifikacji kobiet – częściej pracują one w zawodach specjalistycznych, które są bardziej podatne na automatyzację.
W praktyce oznacza to, że aż 28 procent wszystkich pracujących w Polsce kobiet znajduje się w grupie wysokiego ryzyka, podczas gdy w przypadku mężczyzn odsetek ten wynosi 17 procent.
Przeczytaj także: Czy sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? Te dane przerażają!
Rewolucja w sektorach gospodarki
Wpływ sztucznej inteligencji będzie się różnił w zależności od sektora gospodarki. Największe zmiany czekają sektor finansowy i ubezpieczeniowy, gdzie potencjał automatyzacji procesów, analizy danych i zarządzania informacją jest ogromny. Tuż za nim plasuje się sektor działalności profesjonalnej i technicznej oraz edukacja. Co ciekawe, sektor IT, mimo że jest twórcą rozwiązań AI, znajduje się dopiero na czwartym miejscu pod względem ekspozycji na wpływ sztucznej inteligencji.
Na drugim biegunie znajdują się sektory, które póki co mogą czuć się względnie bezpiecznie. Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo wykazują najniższą ekspozycję na AI, podobnie jak gastronomia, hotelarstwo i budownictwo. W tych branżach ludzka praca, przynajmniej na razie, wydaje się być trudniejsza do zastąpienia przez maszyny.
Społeczne postrzeganie zmian
Polacy nie mają jednoznacznej opinii na temat nadchodzących zmian. Podczas gdy 25,8% badanych widzi w rozwoju AI szansę na zwiększenie liczby miejsc pracy, 33,4% obawia się negatywnego wpływu na rynek zatrudnienia.
Ta polaryzacja opinii pokazuje, jak złożonym zjawiskiem jest rozwój sztucznej inteligencji i jak trudno przewidzieć jego długofalowe skutki.
Demograficzne wyzwania a szanse AI
Ignacy Święcicki z PIE zwraca uwagę na szerszy kontekst demograficzny, w jakim zachodzą te zmiany. Prognozy wskazują, że do 2035 roku liczba pracowników w Polsce może spaść nawet o 12,5%. W tej perspektywie automatyzacja może okazać się nie tyle zagrożeniem, co szansą na utrzymanie produktywności polskiej gospodarki. AI mogłaby więc pomóc w łagodzeniu skutków kryzysu demograficznego, z którym nieuchronnie przyjdzie nam się zmierzyć.
Bariery rozwoju AI w Polsce
Jakub Witczak z PIE wskazuje na istotne czynniki hamujące rozwój AI w polskich przedsiębiorstwach. Pierwszym z nich są stosunkowo niskie koszty pracy w porównaniu do innych krajów europejskich. W sytuacji, gdy zatrudnienie pracownika jest tańsze niż wdrożenie zaawansowanych systemów automatyzacji, wielu pracodawców nie widzi ekonomicznego uzasadnienia dla takich inwestycji.
Drugim istotnym czynnikiem są obawy związane z bezpieczeństwem danych. Wykorzystanie zaawansowanych systemów AI często wymaga przetwarzania wrażliwych informacji na zewnętrznych serwerach, co może budzić uzasadnione obawy o bezpieczeństwo i zgodność z zasadami compliance. Te wątpliwości sprawiają, że wiele firm podchodzi do wdrażania AI z dużą ostrożnością.
Przyszłość rynku pracy w obliczu ekspansji sztucznej inteligencji
Wpływ sztucznej inteligencji na polski rynek pracy wydaje się być nieunikniony, choć jego skala pozostaje trudna do przewidzenia. Kluczowe będzie przygotowanie się na nadchodzące zmiany, szczególnie w przypadku zawodów wysokiego ryzyka.
Paradoksalnie, zjawiska demograficzne mogą sprawić, że automatyzacja stanie się nie tyle zagrożeniem, co koniecznością dla utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki. Wyzwaniem będzie znalezienie równowagi między wykorzystaniem potencjału nowych technologii a zachowaniem miejsc pracy tam, gdzie ludzkie umiejętności pozostają niezastąpione.
Zdjęcie: Ideogram