W czwartek OpenAI ogłosiło uruchomienie rezydencji danych w Europie. Pozwoli to europejskim organizacjom spełnić wymagania lokalnych przepisów o suwerenności danych przy korzystaniu z produktów tej firmy. To ważny krok w kontekście rosnącego zainteresowania prywatnością użytkowników oraz zgodnością z przepisami, zwłaszcza w obliczu wymagań takich jak unijne Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych (RODO).
Przeczytaj także: Korzystasz z DeepSeek? Czy zgodnie z prawem?
Co to jest rezydencja danych?
Rezydencja danych odnosi się do fizycznej lokalizacji przechowywania danych oraz do przepisów i polityk prawnych, które dotyczą tych danych. W praktyce oznacza to, że organizacje mogą kontrolować, gdzie dokładnie przechowywane są ich dane, aby spełniały one lokalne wymagania prawne dotyczące prywatności. W przypadku OpenAI, zmiany wprowadzają możliwość przetwarzania danych w Europie, co pozwala firmom z tego regionu przestrzegać m.in. przepisów takich jak RODO czy niemiecka ustawa o ochronie danych osobowych.
Rezydencja danych jest kluczowym zagadnieniem, zwłaszcza w kontekście ochrony prywatności użytkowników. Warto zauważyć, że wielu dostawców usług chmurowych, w tym Amazon Web Services (AWS) i Google, już wcześniej wprowadziło podobne rozwiązania w Europie. Dla firm korzystających z narzędzi takich jak OpenAI, możliwość przechowywania danych w Europie pozwala na spełnienie wymagań prawnych, które są szczególnie restrykcyjne w tym regionie. Zmiany te są również odpowiedzią na obawy związane z przechowywaniem danych użytkowników poza granicami UE, co może wiązać się z trudnościami w zapewnieniu zgodności z lokalnymi przepisami.
Jak działa nowa funkcja OpenAI?
Od czwartku klienci korzystający z API OpenAI mogą wybrać opcję przetwarzania danych w Europie dla “kwalifikujących się punktów końcowych”. Nowi klienci ChatGPT Enterprise oraz Edu mogą także zdecydować, że dane ich użytkowników, w tym rozmowy z ChatGPT, obrazy, przesyłane pliki i niestandardowe boty, będą przechowywane w Europie.
– Z włączoną rezydencją danych w Europie, zapytania API będą obsługiwane lokalnie przez OpenAI, przy czym firma nie będzie przechowywać danych w spoczynku, co oznacza, że zapytania i odpowiedzi AI nie będą przechowywane na serwerach firmy – tłumaczy firma w swoim poście na blogu.
Ochrona prywatności i zgodność z przepisami
Nowe rozwiązanie ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia ochrony prywatności użytkowników. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez OpenAI, dane przechowywane w Europie nie będą przechowywane na serwerach firmy, co stanowi odpowiedź na obawy związane z możliwym naruszeniem zasad ochrony danych osobowych.
Rezydencja danych w Europie pozwala na pełniejsze przestrzeganie przepisów o ochronie prywatności i danych, w tym wspomnianego RODO, które nakłada surowe wymagania na firmy przetwarzające dane osobowe w UE. Chociaż niektóre organizacje wcześniej wyrażały obawy wobec OpenAI i jego praktyk związanych z przetwarzaniem danych, ta zmiana ma na celu poprawę sytuacji i zapewnienie zgodności z lokalnymi przepisami.
Rezydencja danych i wyzwania prawne
Mimo że OpenAI wprowadziło nowe opcje przechowywania danych w Europie, kwestia ochrony danych osobowych pozostaje kontrowersyjna. W przeszłości OpenAI było już celem dochodzeń w różnych krajach europejskich, w tym Hiszpanii i Niemczech, które zarzucały firmie potencjalną niezgodność z lokalnymi przepisami ochrony danych. W grudniu ubiegłego roku, Włoski organ ochrony danych nałożył na firmę grzywnę w wysokości 15 milionów euro za naruszenie przepisów o ochronie danych konsumentów.
OpenAI zapowiada, że możliwość konfiguracji rezydencji danych w Europie dotyczy jedynie nowych projektów korzystających z API firmy. Projekty już istniejące nie będą mogły zostać zaktualizowane, aby korzystać z tej opcji. Mimo to, firma liczy na dalszą współpracę z organizacjami z całej Europy oraz z innych regionów świata, zapewniając najwyższe standardy bezpieczeństwa, prywatności i zgodności z przepisami.
– W oczekiwaniu na rozwój naszych partnerstw z organizacjami na całym świecie, niezmiennie stawiamy na najwyższe standardy bezpieczeństwa, prywatności i zgodności – dodaje OpenAI w swoim komunikacie.
Źródło: TechCrunch | Blog OpenAI