OpenAI nie zwalnia tempa. Ich najnowsze narzędzie do generowania obrazów, oparte na modelu GPT-4o, właśnie zostało udostępnione wszystkim użytkownikom ChatGPT — również tym, którzy korzystają z darmowej wersji. To duży krok w stronę demokratyzacji sztucznej inteligencji wizualnej. Ale czy to tylko nowinka technologiczna, czy też zwiastun większych zmian w naszym cyfrowym krajobrazie?
Co potrafi nowy generator obrazów?
Nowa funkcja w ChatGPT pozwala użytkownikom generować obrazy w oparciu o tekstowe opisy, korzystając z mocy GPT-4o. Do tej pory opcja ta była zarezerwowana dla płatnych subskrybentów. Teraz jednak każdy może spróbować stworzyć grafikę AI — choć w ograniczonym zakresie. Jak podkreślił Sam Altman, CEO OpenAI, darmowi użytkownicy mogą liczyć na „około trzech obrazów dziennie”.
To wystarczająco, by pobudzić kreatywność i sprawdzić, jak AI radzi sobie z przekształcaniem słów w wizualne dzieła. A radzi sobie bardzo dobrze. Już po premierze narzędzie zdobyło ogromną popularność, powodując przeciążenie serwerów OpenAI. „Nasze GPU się topią” — żartował Altman na platformie X.
Od magii Ghibli po fałszywe paragony — kontrowersje i możliwości
Jednym z pierwszych, viralowych zastosowań narzędzia było generowanie obrazów w stylu kultowego studia animacji Ghibli. Szybko pojawiły się pytania o prawa autorskie i etykę trenowania modeli AI na bazie istniejących dzieł. W podobnym tonie wypowiadają się specjaliści ds. prawa własności intelektualnej, wskazując na potrzebę uregulowania tej sfery.
Ale to nie koniec kontrowersji. Użytkownicy zaczęli tworzyć za pomocą narzędzia… fałszywe paragony i rachunki restauracyjne. Firma zapewnia, że wszystkie generowane obrazy są oznaczane metadanymi, a OpenAI „podejmuje działania”, jeśli łamane są zasady korzystania z narzędzia.
To ważna deklaracja, biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenia, ale też potwierdzenie, że OpenAI ma świadomość wpływu, jaki może wywierać ich technologia.
Boom na ChatGPT i ogromne inwestycje
W tle premiery generatora obrazów OpenAI ogłosiło również imponujące dane: 500 milionów aktywnych użytkowników tygodniowo i 700 milionów miesięcznie. To pokazuje, że ChatGPT staje się nie tylko narzędziem dla entuzjastów nowych technologii, ale też codziennym wsparciem dla milionów ludzi na całym świecie.
Na tym nie koniec – firma ogłosiła też pozyskanie 40 miliardów dolarów finansowania, prowadzonego przez SoftBank, przy wycenie na poziomie 300 miliardów dolarów. To liczby, które robią wrażenie i tylko potwierdzają dominującą pozycję OpenAI na rynku.
Co to oznacza dla twórców, marketerów i zwykłych użytkowników?
Dostępność narzędzi AI, takich jak generator obrazów od OpenAI, to szansa na zrewolucjonizowanie wielu branż: od marketingu i designu, po edukację czy nawet rozrywkę. Już dziś wielu twórców treści używa generatywnej AI do tworzenia wizualizacji kampanii, grafik blogowych czy mockupów produktów.
Ale warto pamiętać, że to także narzędzie, które wymaga odpowiedzialności. Korzystając z takich rozwiązań, musimy być świadomi nie tylko ich możliwości, ale też ograniczeń i potencjalnych konsekwencji.
Źródło: TechCrunch
Photo by Jonathan Kemper on Unsplash