ElevenLabs, startup rozwijający narzędzia AI do syntezy mowy o naturalnym brzmieniu i zamiany tekstu na mowę, ogłosił niedawno zamknięcie rundy finansowania Serii B. Przyniosła ona kwotę 80 milionów dolarów. Inwestycje poprowadzone były przez znane osobistości takie jak Andreessen Horowitz, ex CEO GitHuba Nat Friedman i przedsiębiorca Daniel Gross. Podniosły one łączną wartość zebranych funduszy do 101 milionów dolarów. Wycena firmy wynosi obecnie ponad 1 miliard dolarów.
Mati Staniszewski, CEO ElevenLabs zapowiada, że środki zostaną przeznaczone na rozwój produktu, rozbudowę infrastruktury i zespołu, badania nad AI oraz “wzmocnienie środków bezpieczeństwa, aby zapewnić odpowiedzialny i etyczny rozwój technologii AI”.
Inspiracja i misja ElevenLabs
Firma ElevenLabs założona w 2022 roku przez Piotra Dąbkowskiego, byłego inżyniera uczenia maszynowego w Google, oraz Matiego Staniszewskiego, byłego stratega w Palantir, zainspirowana została przez słabej jakości dubbing amerykańskich filmów.
Ich celem było stworzenie narzędzi do klonowania głosu, które mogłyby to robić lepiej. Dziś ElevenLabs jest znane z aplikacji generującej mowę, która pozwala na tworzenie realistycznych głosów. Innowacją jest regulowanie takich cech jak intonacja, emocje czy tempo mowy.
Startup coraz częściej inwestuje w technologie generowania mowy przeznaczone do tworzenia audiobooków, dubbingu filmów i programów telewizyjnych. Uwagę founderów przykuwa także generowania głosów postaci do gier. Firma planuje również wprowadzenie nowych narzędzi do studia dubbingowego oraz mobilnej aplikacji subskrypcyjnej.
Wyzwania i kontrowersje wokół ElevenLabs
Mimo sukcesów, ElevenLabs spotkało się również z krytyką. ElevenLabs również napotkało na negatywne reakcje ze strony aktorów głosowych. Zgłaszają oni zarzuty, że firma używa fragmentów ich głosów bez uprzedniej zgody. Może prowadzić do wykorzystania ich głosów w celach promocyjnych lub do rozpowszechniania nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji, z którymi się nie identyfikują.
Ponadto, aktorzy głosowi wyrażają obawy, że technologia AI może zastąpić ich pracę, co rodzi pytania o etykę i przyszłość branży.
Mimo tych wyzwań, ElevenLabs planuje dalszy rozwój i wprowadzenie rynku głosów, który pozwoli twórcom na kontrolę i wynagrodzenie za użycie ich głosów. Firma, która obecnie zatrudnia 40 osób, planuje zwiększyć liczbę pracowników do 100 do końca roku, dążąc do utrzymania pozycji lidera na szybko rozwijającym się rynku syntezatorów mowy.
Źródło: Techcrunch
Photo: By rawf8